Wielu osobom wydaje się, że dieta jest jedynie przejściowym okresem, który pozwoli osiągnąć wymarzoną wagę ciała, a po jej zakończeniu można powrócić do dawnych nawyków żywieniowych. Nic bardziej mylnego. Dieta jest to sposób odżywiania oraz życia. Powinniśmy zawsze starać się dostarczać naszemu organizmowi wartościowych składników odżywczych oraz dbać o naszą kondycję poprzez regularne ćwiczenia.
Jednak, jeśli uzyskaliście zadowalającą dla was wagę, to nie musicie już odżywiać się, aż tak bardzo rygorystycznie, jak pisałam w poprzednim poście. Oczywiście zasady takie jak:5 posiłków w odstępach 2-3h, picie 2l wody dziennie i wybieranie jak najmniej przetworzonych produktów pozostają do końca życia.
Mimo to, możecie pozwolić sobie na kilka odstępstw. Pamiętajcie, nie za dużo, wszystko z umiarem. Nie chcecie przecież zaprzepaścić tego co już macie, prawda?
Dozwolone jest zwiększyć trochę dzienną kaloryczność posiłków np. do 400kcal(pamiętajcie, że to tylko przykład, każdy organizm reaguje inaczej). Pamiętajcie jednak, że po zakończeniu diety odchudzającej należy stopniowo zwiększać posiłki, np. dodając jednego ziemniaka do obiady czy kromkę chleba na śniadanie. Ważne jest, by stale kontrolować wagę w takiej sytuacji.
Możecie również włączyć do diety trochę więcej węglowodanów i tłuszczy np. owoce, czerwone mięso itp.
Teraz was zaskoczę 
Jeśli już na samym początku założyliście sobie, że już nigdy nie skosztujecie nic, a nic ze słodyczy i fast-foodów, to nic bardziej mylnego. Całkowite wyeliminowanie tych produktów występuje tylko w początkowej fazie, aby pobudzić naszą przemianę materii i schudnąć. Od teraz raz w tygodniu możecie pozwolić sobie na jedzenie z poza domu np. jakiś fast-food.
No i tyle 
Widzicie jakie to proste?
Dominika